Wędkarz z zamiłowania. Wędkowanie rozpocząłem jako 10-cio letni chłopak. Przerwa trwała od 1988 roku do 2008 roku i po tych 20-stu latach powróciłem do tego wspaniałego hobby oraz czynnego spędzania czasu wolnego nad wodą wśród przepięknej przyrody. Preferuję spinning, ale czasami również spławikuję oraz gruntuję. Ostatnio bardzo polubiłem połów troci w morzu. Obcowanie z naturą oraz jej obserwowanie przynosi ukojenie po tygodniu pracy. Złowione ryby zabieram tylko wtedy kiedy mam niepohamowaną ochotę na ich mięso. Większość ryb wraca jednak do wody.
A to jest moja wędkarska maksyma pomagająca w osiąganiu sukcesów nad wodą: "RYB
NIE ŁOWI TEN, KTO NIE MOCZY PRZYNĘTY".
9 subskrybentów
Do tej pory blog odwiedziło 116237 osób.